Cześć! Mam na imię Dagmara, a książki są ze mną od zawsze. Pamiętam, jak jeszcze w podstawówce chowałam się z latarką pod kołdrą, żeby doczytać „jeszcze tylko jeden rozdział”… No i tak mi zostało. Czytam wszystko – od powieści obyczajowych, przez fantastykę, po reportaże i książki popularnonaukowe. Uwielbiam, kiedy jakaś historia zostaje ze mną na długo albo kiedy jedno zdanie trafia tak celnie, że muszę je sobie zapisać. Założyłam tę stronę, żeby dzielić się wrażeniami, emocjami i przemyśleniami. Jeśli też kochasz czytać – rozgość się. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie.

Moja przygoda z czytaniem zaczęła się dość klasycznie – trochę z przypadku, trochę z nudy, a trochę dlatego, że akurat wpadła mi w ręce książka, która coś we mnie poruszyła. Najpierw był Percy Jackson – przeczytałam jeden tom i nagle zorientowałam się, że kończę całą serię szybciej, niż zdążyłam to komuś opowiedzieć. Potem przyszedł czas na Harry’ego Pottera, Anię z Zielonego Wzgórza i całą masę tytułów, które wtedy wydawały mi się całym światem.

Właściwie na tych historiach się wychowałam – to one ukształtowały mój czytelniczy gust. Lubię książki z magią, z emocjami, z bohaterami, których się przeżywa. Trochę fantasy, trochę przygody, trochę młodzieżowego dramatu – to jest ten klimat, w którym czuję się najlepiej.

Do dziś mam ogromny sentyment do autorów takich jak Rick Riordan, Cassandra Clare, J.K. Rowling, Lucy Maud Montgomery, Leigh Bardugo, Tahereh Mafi, Holly Black… Lista jest długa. A jeszcze dłuższa ta „do przeczytania”.

Czytam, bo lubię znikać – w innych światach, w cudzych historiach, w opowieściach, które czasem są dużo prawdziwsze niż codzienność. I chyba właśnie dlatego postanowiłam stworzyć to miejsce – żeby o tych historiach mówić. Po swojemu.

I oczywiście to nie koniec!

Dalej jestem wierną czytelniczką i zdeklarowaną kolekcjonerką, która marzy o własnej domowej biblioteczce z prawdziwego zdarzenia. A po tych kilku latach czytania, przeżywania i zachwytów… coraz częściej marzy mi się, żeby kiedyś to moje nazwisko znalazło się na okładce książki. I kto wie – może pewnego dnia tak właśnie będzie.

„Kto czyta, żyje podwójnie.”

Umberto Eco

Powrót na górę